Gdy wróciłem do domu, od razu zacząłem się szykować. Wziąłem prysznic, ubrałem kąpielówki, a na nie strój crossowy.
Do jeziora, dojechaliśmy szybko. Kiwnąłem zgodnie głową, ściągnąłem buty, spodnie i bluzkę, zostając w samych kąpielówkach.
Woda była ciepła, bardzo ciepła.
Taiga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz