31 lip 2015

Od Artiego do Taigi c.d

Uśmiechnąłem się pod nosem i ruszyłem w kierunku, w którym szła dziewczyna, zaglądałem kolejno do każdego z przedziałów, lecz nigdzie jej nie było. Znalazłem ją dopiero po kilku minutach, przy oponach, szła tyłem, każdy krok stawiała powoli i cicho. Również zacząłem się do niej po cichu zbliżać, a gdy już byłem wystarczająco blisko, dźgnąłem ją lekko w biodra.
- Akuku. - uśmiechnąłem się pod nosem.

Taiga?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz