Spojrzał na mnie z uśmiechem, a ja to odwzajemniłam. Jego ręce błądziły po moim ciele, raz będąc na biodrach, a raz zupełnie pod bluzką. Chociaż moja koszulka, za długo nie została na swoim miejscu. Już po kilku minutach leżała na podłodze. Cały czas mnie całując napierał na mnie swoim ciałem, w taki sposób że przesunęłam się aż na poduszki.
Powoli i delikatnie przeszedł z moich ust na moją szyję. Całował dokładnie każdy jej skrawek wilgotnymi ustami, a ja czułam na całym ciele ciarki. Przeszedł na dekolt, a rękoma szukał zapięcia od stanika. Uniosłam się lekko do góry, dając mu łatwiejszy dostęp. Górna część mojej blizny opadła właśnie na ziemie, a jego pocałunki stały się bardziej zachłanne i namiętnie. Podgryzał mnie delikatnie co spowodowało, że z moich usta wydobył się cichy jęk. Poczułam jak jego ręka przemieszcza się przez mój brzuch, zatrzymał się dopiero gdy poczuł koronkę.
- Jesteś pewna? - Zapytał spokojnie i łagodnie
- Tak - Skinęłam głową. Zostawił mój biust i zaczął zajmować się brzuchem. Nawet nie wiem, kiedy pozbył się ostatniej części mojego ubioru. Widziałam jedynie jego ruch ręki. Czując jego język w tamtym miejscu, ogarniała mnie fala przyjemności. Jęknęłam przeciągle, nie ukrywając tego, że chce więcej - Przejdź już do rzeczy - Wydusiłam z siebie, jednak ten mnie nie słuchaj.
Arti?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz