- Raczej szczerze wątpię. - odpowiedziałem gdy wróciła, nie chciałem się drzeć na cały bar.
- Dlaczego tak twierdzisz?
- Tak między nami, ojciec zawsze uważał mnie za nieudacznika... zostawił mi to, bo nie miał komu. Ale nie warto o tym mówić. - westchnąłem. - Czym się interesujesz?
Taiga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz