10 sie 2015

Od Luke'a CD. Vanessy

   - Ja już pójdę - uśmiechnęła się Vanessa, kierując się w stronę drzwi. Podążyłem za nią.
   - Już? - mruknąłem z dezaprobatą. Gdy dziewczyna spojrzała na mnie z politowaniem, zerknąłem na zegarek. - O kurwa, druga - zacząłem się śmiać. - Niedługo do pracy - ziewnąłem.
   - Tak, już - wywróciła oczami. - Dobranoc, Lukey - powiedziała, przytulając mnie.
   - Dobranoc - uśmiechnąłem się, odwzajemniając uścisk.

[Van? Wybacz, ale nie mam weny ;-;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz